Lucy znajduje nowe wyzwanie. Chce poprawić stan zdrowia w gminie. Zaczyna od uzębienia i rekreacji, bo lepiej zapobiegać, niż leczyc, zwłaszcza jak na leczenie nie ma pieniędzy. Szuka w gminie sojuszników, ale ksiądz nie chce poprzeć pomysłu, żeby jego parafianki ćwiczyły tai – chi, gimnastykę podejrzaną i obcą ideologicznie.