W kościele, w dniu święta Matki Boskiej Zielnej, zostaje ukąszony przez węża miejscowy przedsiębiorca, Lipski. Rozpoczyna się dramatyczny wyścig z czasem. Trzeba natychmiast znaleźć serum. Ksiądz Mateusz dowiaduje się, że podejrzanym o podrzucenie węża jest Minas, Ormianin niedawno zwolniony z pracy przez Lipskiego.