Na bankiecie, który odbywa się z okazji budowy ekologicznego osiedla ksiądz Mateusz spotyka Iwonę Kostrzewską. To żona dewelopera i parafianka, która z córkami uczestniczy w mszach. Kostrzewska, która zwykle tryska pozytywną energią i myśli o powiększeniu rodziny, tym razem zachowuje się dziwnie i opuszcza salę. Kilka godzin później bliscy znajdują ciało Iwony w mieszkaniu rodziców. Na początku wydaje się, że padła ofiarą napadu rabunkowego. Jednak policjanci pamiętają, że dwie poprzednie żony Kostrzewskiego również pożegnały się ze światem w dramatycznych okolicznościach, co rzuca cień podejrzeń na wpływowego mężczyznę.