Natalia kupuje warzywa na koktajl witaminowy w warzywniaku, obsługuje ją bardzo uprzejmy właściciel Adam Witko. Gosposia tłumaczy mu, że robi specjalny napój wzmacniający przed corocznym biegiem na rzecz dzieci, w którym ona i ksiądz biorą udział. Sprzedawca też będzie biegł. Za ladą pojawia się jego żona Alicja, strofuje go ciągle i zachowuje się jak hetera. Morus przyjeżdża do Anieli na urlop, obiecuje, że nie będzie się angażował w żadne policyjne sprawy. Możejko, Marczak, Nocul i Dziubak przygotowują się do biegu i ćwiczą w parku pod okiem Ewy, która ma zwichniętą kostkę. Rankiem tłum biegaczy startuje z rynku. Natalia chce wygrać i wyrywa do przodu, Mateusz biegnie z policjantami. Na stacji z napojami wszyscy zatrzymują się na chwilę. Ewa dopinguje kolegów, Alicja też wspiera męża i daje mu napój w bidonie. Marczak z księdzem biegną razem, zauważają Adama, który z trudem łapie oddech i osuwa się na ziemię. Mateusz zaczyna go reanimować.