Z dachu Ratusza spada postać w czarnej pelerynie. Okazuje się, że to manekin. Marczak zabezpiecza dowody. Elżbieta Chojnowska zauważa koło cmentarza postać podobną do tej co spadła z dachu. Mężczyzna próbuje zaatakować kobietę nożem. Zdarzenie widzi Ewa Kobylicka. Podejmuje pościg. Napastnik ucieka motocyklem. Na komendę trafia list ze zdjęciem zakapturzonej postaci i pogróżkami. Sandomierz jest w rękach Króla Grozy…