Małgosia przedstawia rodzinie swego nowego chłopaka. To przystojny i dobrze zarabiającego model, a w dodatku syn wziętego chirurga plastycznego. Frania jest nim zachwycona. Maks natomiast ma pewne obiekcje i nie uważa go za dobrą partię dla swojej córki. Przy okazji zwraca również uwagę na to, że Frania jest zbyt liberalna w stosunku do wychowania dzieci. Wkrótce Małgosia potwierdza jego najgorsze obawy, wyprowadzając się do Michała. Frania ucieka przed wściekłym Maksem do mamy. Teresa radzi jej, że najpewniejszym sposobem, żeby skłonić Małgosię do powrotu, jest wzbudzić w niej poczucie winy.