Karol Krawczyk dał się namówić na zainstalowanie u siebie w domu ukrytych kamer. Oczywiście niczego o tym nie powiedział swojej żonie, Alinie. Cała dzielnica, a przede wszystkim sąsiedzi i rodzina podglądają Krawczyków. Karol z Tadziem postanawiają uatrakcyjnić widowisko. Piszą więc scenariusz serialu. I tu zaczynają się prawdziwe kłopoty.