Sokole Oko i Traper odkrywają, że pacjent, którego operowali ma wysoką gorączkę. Pobierają próbkę krwi do laboratorium i dowiadują się, że muszą ją wysłać do Tokio. Oznacza to 72-godzinną zwłokę zanim dowiedzą się, co dolega ich choremu. Wdzierają się zatem do biura Henry’ego, żądając by ten sprowadził inkubator. Pomimo niechęci Blake’a, Radar wysyła odpowiednie dokumenty. Po kilku dniach, w obozie pojawia się kapitan Sloan z biura kwatermistrzostwa informując, że szpitalowi nie przysługuje inkubator, ale w zamian mogą dostać piec do pizzy. Sokole Oko nakazuje Radarowi dzwonić gdzie się da, dopóki ten nie dowiaduje się, że jest ktoś, kto posiada…