Szantażowana przez Nadieżdę Sabina podpisuje umowę na kredyt z Geobankiem. Choć oznacza to dla niej nieuchronne bankructwo, postanawia nic nie mówić Olgierdowi. Odrzuca też ofertę kapitana Kulskiego. Tymczasem Halski na własną rękę postanawia wykraść narkotyki z policyjnego skarbca. Niestety, i tym razem Nadieżda okazuje się bardziej przebiegła.