W związku z zakończeniem prac przy budowie Trasy Łazienkowskiej wyróżniający się pracownicy otrzymują w nagrodę urlop okolicznościowy. Inżynier Karwowski pragnie wykorzystać go jak najlepiej, ale ze zdumieniem stwierdza, że bez pracy czuje się fatalnie. Próbuje chodzić na ryby, do Filharmonii, spędzać czas na łonie natury, bywać w kawiarni – wszystko go nudzi, męczy i wszędzie natyka się na Maliniaka. Jego urlop staje się utrapieniem dla pozostałych członków rodziny – Madzia i dzieci marzą, by Stefan wrócił do pracy.