Inżynier Karwowski ma za sobą nieudany dzień, przez rozkojarzenie dostaje mandat od milicjanta (Jerzy Turek) oraz zostaje pobity przez sąsiadów, którzy biorą go za pracownika administracji. Wieczorem dowiaduje się z telewizji, iż dym tytoniowy źle wpływa na myszy, w związku z tym inżynier postanawia rzucić palenie z dnia na dzień. Magda dowiaduje się w pracy od koleżanek, iż podczas rzucania palenia jej mąż będzie nieznośny, co okazuje się być prawdą. Stefan irytuje się o byle drobiazg oraz przybiera na wadze. Ostatecznie nie udaje mu się rzucić palenia, po tym jak jego mieszkanie zostaje zalane przez sąsiada, co powoduje u niego załamanie nerwowe.