Leszek jedzie do Warszawy, aby osobiście interweniować w Ministerstwie Oświaty – udaje mu się to i zdaje egzaminy do technikum. W Łodzi ma kłopoty z mieszkaniem i w efekcie nocuje w autobusach w zajezdni. Pokój znaleziony w jednorodzinnym domku przyspiesza decyzję młodych o zawarciu małżeństwa. Ania odbywa burzliwą rozmowę z matką i zrywa z domem. Biorą ślub, ale wtedy właśnie właścicielka domku odmawia im wynajęcia mieszkania.